Wywiad z prof. dr. hab. n. med. Maciejem Bagłajem

„…wszystko to, co nowatorskie, nowe, przełomowe znajdzie swoje miejsce w programie naukowym”

 

Rozmawiamy z prof. dr hab. Maciej Bagłajem z Kliniki Chirurgii i Urologii Dziecięcej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu na temat XVII Zjazdu Polskiego Towarzystwa Chirurgów Dziecięcych we Wrocławiu, który odbędzie się od 22 do 24 maja 2019 r.

Jakie ma Pan Profesor oczekiwania przed XVII Zjazdem Polskiego Towarzystwa Chirurgów Dziecięcych we Wrocławiu?

Marzę i dołożę wszelkich starań, by XVII Zjazd Polskiego Towarzystwa Chirurgów Dziecięcych był bardzo ważnym wydarzeniem naukowym dla wszystkich uczestników. Co to znaczy? Ważne czyli takie, które pozostawia trwały ślad w pamięci uczestników. Pragnąłbym, by program naukowy był ciekawy, bogaty i zróżnicowany i pozwolił młodym szkolącym się chirurgom dziecięcym na zapoznanie się z tym, co najważniejsze i najnowsze w chirurgii dziecięcej i zainspirował ich do działalności klinicznej i naukowej w obszarach, które były im dotychczas nieznane lub słabo znane. Marzę, by wielu z nich mogło powiedzieć: „na kongresie we Wrocławiu dowiedziałem się czegoś nowego”. Z drugiej strony, zależy mi na tym,  by wrocławski zjazd był bardzo przyjaznym spotkaniem pod względem socjalnym i kulturalnym. Chciałbym, by program towarzyski pozwolił na jeszcze lepszą integrację, nawiązanie nowych znajomości i przyjaźni. Jesteśmy małym towarzystwem i ten aspekt jest niezwykle ważny. Jednocześnie chciałbym przybliżyć uczestnikom moje ukochane miasto – Wrocław. Wielu zna je z poprzedniego kongresu, dlatego tym razem zamierzamy odkryć  nowe miejsca i nowe atrakcje.

Dlaczego warto wziąć udział w wydarzeniu?

Ponieważ jest to najważniejsze wydarzenie naukowe dla wszystkich członków Polskiego Towarzystwa Chirurgów Dziecięcych. Stanowi ono unikalne forum wymiany doświadczeń klinicznych, prezentacji tego, co nowe, chwalenia się własnymi sukcesami i krytycznej analizy błędów i niepowodzeń. Dodatkowo program pozanaukowy jest ważnym elementem integrującym całe towarzystwo.

Jakie będą tematy przewodnie Zjazdu?

Nie przewiduję jednego czy dwóch tematów przewodnich. To byłoby znaczące ograniczenie. Chciałbym, aby to członkowie Towarzystwa zgłaszając swoje prace podyktowali główne nurty naukowe kongresu. Na pewno wszystko to, co nowatorskie, nowe, przełomowe znajdzie swoje miejsce w programie naukowym.

W trakcie spotkania poruszonych zostanie na pewno szereg zagadnień związanych z aktualnymi trendami w chirurgii dziecięcej. Czy wydarzyło się coś przełomowego w ostatnich latach w tej dziedzinie?

Oczywiście postępy w chirurgii dziecięcej to priorytetowy element programu naukowego. Chirurgia dziecięca to jedna z najdynamiczniej rozwijających się dyscyplin klinicznych, zwłaszcza w obszarze chirurgii małoinwazyjnej, chirurgii urazowej czy chirurgii onkologicznej. Jak w innych dyscyplinach klinicznych, nie ma jednak miejsca obecnie na przełomy czy rewolucje. Postęp wyznacza raczej stopniowa kontrolowana ewolucja nowatorskich rozwiązań. Zwłaszcza w tych obszarach medycyny, gdzie pacjentami są dzieci, musimy być bardzo ostrożni i co najważniejsze bezpieczni.

Jakie są obecnie największe wyzwania dla środowiska chirurgów dziecięcych w Polsce?

Och to bardzo trudne pytanie, które powinno być raczej skierowane do Konsultanta Krajowego ds. Chirurgii Dziecięcej. My chirurdzy dziecięcy borykamy się z wieloma problemami w naszej codziennej praktyce klinicznej. Najważniejsze niekorzystne zjawiska to starzenie się kadry zawodowej większości oddziałów, systematyczny „upadek” oddziałów rejonowych  pozbawionych „młodej kadry” i oczywiście odchodzenie szkolących się lub wyszkolonych chirurgów dziecięcych z powodu niskiego wynagrodzenia.

Zjazd jest skierowany oczywiście do grona specjalistów. Czy jego wyniki mogą jednak być również ciekawe z perspektywy pacjentów?

Na to pytanie nasuwa się oczywista odpowiedź. Zjazd jest skierowany do szkolących się chirurgów dziecięcych  i specjalistów. Jeżeli oni podniosą wartość swojego warsztatu i pogłębią swoją wiedzę to skorzystają na tym przede wszystkim pacjenci. Po to się przecież uczymy, by lepiej sprawować opiekę nad naszymi małym pacjentami. To oni są podmiotem naszej codziennej działalności.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X